Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności       AKCEPTUJĘ
Okladka ksiazki wybuch kontrolowany

Wybuch kontrolowany

Jerzy Redlich

Rozmowa między przewodniczacym rejonowego komitetu wykonawczego a interesantką, starszą kobietą. Ona do niego: "Ja przecież głosowałam na pana!" On do niej: "Mogła pani nawet nie głosować, i tak by mnie wybrali..." Ta drobna scenka ilustruje bardzo powszechne zjawisko. Sprawujący władze są przekonani, że to nie społeczeństwo ich wybiera, lecz władza nadrzedna. Wcale nie czują się poddanymi państwa, lecz aparatu, któremu służą. Ale i obywatele zazwyczaj zdają sobie sprawę z tego, że głosując spełniają tylko podrzędną funkcję w biurokratycznym systemie sprawowania władzy.   źródło opisu: Krajowa Agencja Wydawnicza, 1988 źródło okładki: zdjęcie autorskie