Czterdzieści osiem godzin
Alistair MacLean
Człowiek z coltem pozostawał wciąż nieruchomy. Widziałem błysk jego białych zębów. Błyszczące oczy spoglądały na mnie bez zmrużenia powiek. Ten uśmiech, ta przechylona na jedną stronę głowa, ta lekceważąca poza... Emanowała z tej ciasnej kabiny groza tak intensywna, że aż prawie namacalna. Nieruchomość, cisza i zimnokrwista obojętność człowieka z coltem miały w sobie coś złowieszczego, przeraźliwie nienaturalnego i złego. Czułem śmierć wyciągającą swój lodowaty palec w tej małej kabinie. Pomimo dwóch pradziadków Szkotów w moim rodowodzie nie mam - niestety! - ich daru jasnowidzenia, a na różne bodźce pozazmysłowe reaguję jak bryła ołowiu. A jednak teraz wyraźnie czułem w powietrzu śmierć. źródło opisu: KAW, 1978 źródło okładki: zdjęcie autorskie
Szczegółowe informacje
Dostęp do plików ebook pdf i innych części strony jest dla zalogowanych użytkowników! Zaloguj się przez Facebooka lub zarejestruj się klasycznie sposób poprzez podanie swojego mail. Pamiętaj, aby podać poprawny adres e-mail!